Niewybaczalne grzechy na siłowni

0
759
selfie na siłowni
Miłośnicy ćwiczeń wiedzą, jak ważna jest panująca dookoła cisza, pomagająca w skupieniu się na kolejnych seriach | fot.: stock.adobe.com

Troska o dobrą kondycję i wymarzoną sylwetkę jest w dzisiejszych czasach zjawiskiem coraz częściej spotkanym. Hektolitry wylanego potu, szereg wyrzeczeń i odpowiednie ćwiczenia wpływają nie tylko na zdrowie, ale i na dobre samopoczucie. Nic dziwnego, że siłownie święcą prawdziwe tryumfy, a po okresie przymusowego zamknięcia ich sale niemalże pękają w szwach. Istnieje jednak cała grupa zachowań, które mogą skutecznie zniechęcić otoczenie do udziału w ćwiczeniach i sprawić, że nie przyniosą one pożądanych efektów w postaci poprawy nastroju. Wprost przeciwnie, ich wystąpienie powoduje stres, napięcie i nerwy w najbliższym otoczeniu. Jak ćwiczyć, by nie stać się utrapieniem dla innych? Czego unikać, będąc na siłowni? Przeczytaj, by poznać niewybaczalne grzechy bywalców ogólnodostępnych sali ćwiczeń.

Sztuka kompromisu

Siłownia to miejsce, gdzie przyjść może każdy, kto chce zadbać o kondycję, zrzucić kilka zbędnych kilogramów czy powalczyć o wymarzoną sylwetkę. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, zakup wejściówki nie daje prawa do wyłączności w korzystaniu ze zgromadzonego sprzętu. Dążenie do kompromisu to podstawa współdziałania pomiędzy bywalcami każdej siłowni. Pamiętaj o tym, zwłaszcza wykonując ćwiczenia, na które składa się kilka serii. Zajmowanie maszyny, siedząc na niej i bawiąc się telefonem, to jedna z największych wpadek osób, które sprzęt traktują niczym swoją prywatną własność. Absolutnie nie rób tego podczas kolejnych ćwiczeń.

Porządek i higiena

Dbałość o porządek dotyczy zarówno własnego domu czy mieszkania, jak i przestrzeni publicznej. Siłownia jest miejscem, z której korzysta wiele osób w ciągu dnia. Gdyby każda z nich celowo lub zupełnie przypadkiem zapominała o zachowaniu tej reguły, szukanie przyrządów i ich oporządzanie zajmowałoby znacznie więcej czasu, niż samo ćwiczenie. Należy więc pamiętać o pozostawieniu miejsca w takim stanie, w jakim sami chcielibyśmy go zastać. Niezwykle częstym błędem osób ćwiczących, jest zostawianie magnezji na wykorzystywanych przyrządach. Biały proszek, wchłaniający pot i wilgoć, pozostawiony na sztangach nie wygląda ani higienicznie, ani zachęcająco. A wytarcie akcesoriów po ćwiczeniach nie zajmuje przecież aż tyle czasu, aby nie móc sobie pozwolić na jeszcze jeden wysiłek. Na miejscu z pewnością dostępne są zarówno ręczniki, jak i płyny, pozwalające usunąć pozostałości po naszej aktywności. Warto użyć ich, by kolejna osoba mogła od razu zacząć trening, bez przywracania porządku po naszych ćwiczeniach.

Podobnie sytuacja wygląda z używaniem ręcznika, który zapewnia zachowanie odpowiednich standardów w zakresie higieny. Spocone miejsca, które pozostają na sprzęcie, nie zachęcają do podjęcia ćwiczeń przez kolejne osoby. Co więcej, są one źródłem bakterii i uciążliwej woni, skutecznie zniechęcających otoczenie. Ręcznik, podłożony pod głowę, pośladki, plecy lub klatkę piersiową – w zależności od aktywności – chroni przyrządy przed nieświeżym zapachem i niehigienicznym wyglądem. Dzisiejszy rynek obfituje w towary, spośród których nawet największy sceptyk wybierze coś dla siebie. Niewielkich rozmiarów ręczniki, dopasowane gabarytami do sportowych toreb, z pewnością podniosą higienę miejsca na znacznie wyższy poziom.

Cisza wyznacznikiem komfortu

Miłośnicy ćwiczeń wiedzą, jak ważna jest panująca dookoła cisza, pomagająca w skupieniu się na kolejnych seriach. Nic dziwnego, że nawet największego stoika wytrącić z równowagi może powtarzający się co jakiś czas huk rzucanego ciężaru. A przecież można odłożyć przyrządy na miejsce po zakończeniu forsownych serii. To z pewnością znacznie mniejszy wysiłek, niż wielokrotne podnoszenie sporych rozmiarów sztang. Podobnie sytuacja wygląda z nagminnym używaniem telefonu komórkowego. Uwierz – nikogo nie interesuje gdzie planujesz spędzić weekend, z kim zjesz dzisiejszą kolację i jak film obejrzałeś ostatnio w telewizji. Rozmowy telefoniczne rozpraszają i dezorganizują trening innym osobom. Dlatego też zostaw telefon w szatni, by móc w pełni cieszyć się czasem, spędzonym na intensywnych ćwiczeniach.

Regularna aktywność fizyczna powinna uwalniać od napięć, dawać wytchnienie po ciężkim dniu i być formą wyrzucenia złych emocji, nagromadzonych w trakcie kolejnych godzin pracy. Dlatego też warto zastosować powyższe rady, by wspólne treningi nie były źródłem stresu i niepotrzebnych nerwów dla  innych bywalców siłowni.

MWA