Serum to produkt do zadań specjalnych. Składniki aktywne skumulowane w postaci koncentratu świetnie radzą sobie z różnego rodzaju skórnymi problemami. Serum może pomóc, ale niestety także zaszkodzić – ważne, by sięgać po nie wtedy, gdy rzeczywiście jest potrzebne, i robić to mądrze.
Eliksir młodości
Producenci kosmetyków prześcigają się w składaniu obietnic o oszałamiająco skutecznych kuracjach. Aby osiągnąć zadowalające rezultaty, nie musisz wcale wydać połowy pensji i szeptać tajemniczych zaklęć podczas wklepywania w skórę „magicznych” preparatów. Rzeczywiście, istnieje kilka bardzo skutecznych składników, które zostały dogłębnie zbadane, a ich efektywność potwierdzono na piśmie. Kluczowe w tym wszystkim jest to, aby kupując serum do twarzy, zdecydować się na takie, które zawiera dany składnik w najbardziej stabilnej i najlepiej przyswajalnej przez skórę formie. Nie sugeruj się kolorową reklamą – poczytaj opinie, prześledź składy i na tej podstawie wybierz kosmetyk. Dowiedz się też o wszystkich interakcjach oraz środkach ostrożności podczas stosowania danego serum i bezwzględnie ich przestrzegaj.
Święta trójca – retinol, witamina C i niacynamid
Składniki, które szturmem wdarły się na kosmetyczne salony, obiecują to, o czym marzy większość osób zainteresowanych pielęgnacją skóry. Zarówno retinol, jak i witamina C czy niacynamid zapewniają, że usuną zmarszczki, rozjaśnią drobne przebarwienia, spłycą niewielkie blizny oraz ujednolicą koloryt skóry. Bardzo trudno nie ulec pokusie i nie zacząć stosować wszystkich trzech na raz. Retinol sprawdzi się u osób, które potrzebują wsparcia w terapii trądzikowej. Witamina C jest idealna dla cer pozbawionych blasku i witalności, z kolei niacynamid świetnie nawilży i zredukuje widoczność porów. Przyjrzyj się swojej skórze i ustal, czego w danym momencie potrzebuje najbardziej.
Zachowaj umiar
Dobre serum do twarzy to takie, które nie obiecuje, że odmłodzi cię o 20 lat i niczym gumka myszka wytrze z twarzy dekadę fatalnego stylu życia. Kiedy więc warto sięgnąć po serum do twarzy? Należy przede wszystkim zastanowić się, czego potrzebuje twoja skóra i zacząć wdrażać kosmetyki stopniowo. Bardzo złym pomysłem jest stosowanie kilku tego typu preparatów jednocześnie. Skóra nie poradzi sobie z nadmiarem skoncentrowanych substancji aktywnych i zacznie reagować alergiami, zaczerwienieniem, ściągnięciem, łuszczeniem, podrażnieniem, trądzikiem, a nawet poparzeniem chemicznym.
Jedno, maksymalnie dwa sera, których działanie wzajemnie się uzupełnia, wystarczą. Miej cierpliwość i stosuj się do zaleceń producentów, szczególnie w przypadku bardzo silnie działających składników, na które trzeba najpierw wyrobić tolerancję (np. retinol). Pamiętaj też o tym, że takie substancje jak retinol uwrażliwiają skórę na działanie promieni UV, więc konieczna będzie wysoka ochrona przeciwsłoneczna.
Stosowanie serum przed 20. rokiem życia często jest odradzane. Tak młoda skóra może źle tolerować bardzo skoncentrowane substancje, jednak wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji. Warto zasięgnąć opinii specjalisty, zapytać o zdanie dermatologa lub zafundować sobie poradę kosmetologiczną.
Materiał partnera zewnętrznego
