SMS czy social media – dylemat marketingowca

0
1125
Rozwój mediów społecznościowych wymusił napisanie podręczników marketingu na nowo | fot.: Materiał partnera zewnętrznego

Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się to zaskakujące, daty narodzin SMS-ów i serwisów społecznościowych nie dzieli duży dystans czasu. Za dzień wysłania pierwszej wiadomości tekstowej przyjmuje się 3 grudnia 1992 r. a pierwsze witryny internetowe będące protoplastami współczesnych social media pojawiły się zaledwie trzy lata później. Już w 1995 roku wystartował w USA serwis Classmates pomagający w odszukaniu znajomych ze szkoły. Media społecznościowe na rozkwit popularności musiały jednak poczekać do drugiej połowy lat dwutysięcznych. A SMS-y? One szybko zdobyły uznanie użytkowników stając się także wdzięcznym narzędziem pracy specjalistów ds. marketingu. Który kanał komunikacji dziś może pochwalić się większą skutecznością? Sprawdźmy.

Zawsze w modzie

Rozwój mediów społecznościowych wymusił napisanie podręczników marketingu na nowo. Nowe narzędzie odpowiada na wiele potrzeb specjalistów: gromadzi szerokie rzesze odbiorców, umożliwia dotarcie do precyzyjnie określonych grup docelowych i sprzyja budowaniu bezpośredniego kontaktu z klientem. Umożliwia także prowadzenie długofalowych działań dzięki niewielkiemu ryzyku odpłynięcia zarejestrowanych osób – potrzeba podglądania innych i lęk przed wykluczeniem z życia towarzyskiego jest zbyt silny, by przeciętny odbiorca zdecydował się na usunięcie konta w popularnym serwisie.

SMS-y pozornie wydają się mniej atrakcyjne: nie są tak krzykliwe i oferują ledwie 160 znaków w podstawowej wiadomości. Mają jednak atuty, których ciągle nie oferuje nowoczesna „konkurencja”. Użytkownicy doceniają je za prostotę użytkowania i szybką wymianę informacji – każdego dnia przez sieci polskich operatorów komórkowych wysyłane są miliony wiadomości tekstowych. W badaniu „Komunikacja SMS w Polsce” przeprowadzonym przez Platformę SerwerSMS.pl skuteczność wiadomości tekstowej jako narzędzia wspierającego sprzedaż potwierdziło 91,7% przedstawicieli firm.

Jakie narzędzie wybrać?

Największą siłą SMS-ów pozostaje liczba potencjalnych odbiorców. Liczba aktywnych kart SIM w Polsce wynosi około 52 miliony – to więcej niż zamieszkujących Polskę obywateli. Jak na tym tle wypadają media społecznościowe? Z Internetu, według badań Gemius PBI korzysta 28,6 mln Polaków a 90 proc. z nich posiada konto w serwisie społecznościowym. Najwięcej, bo aż 16,3 miliona korzysta z Facebooka. Najmniej użytkowników social media można znaleźć wśród osób starszych, w wieku 65 lat i więcej – dla przykładu, konto w serwisie Marka Zuckerberga posiada niecałe 500 tys. z nich.

Nieustanne zmiany w algorytmach wyświetlania treści oraz pojawianie się nowych formatów czynią z mediów społecznościowych absorbujące narzędzie. Odbiorcy oczekują, że strona marki w social media będzie aktualizowania na bieżąco, w przeciwnym przypadku mogą poczuć się zignorowani. Prowadzenie fanpage’a wymaga więc nieustannego dostarczania intersujących treści. Z kolei wiadomości SMS doskonale sprawdzają się w krótkofalowych kampaniach np. akcji wysyłki kodów rabatowych. Warto w tym miejscu powołać się ponownie na wyniki raportu „Komunikacja SMS w Polsce” – aż 6 na 10 przedstawicieli firm w Polsce ocenia konwersję sprzedażową wiadomości tekstowych jako dobrą, a co trzeci respondent uznaje, że jest „satysfakcjonująca”.

Polacy sięgają po sprawdzone, niezawodne sposoby komunikowania, stąd niesłabnąca popularność SMS-ów. Dostrzega to biznes, który podąża za klientem i chętnie włącza wiadomości tekstowe do działań marketingowych – komentuje Daniel Zawiliński, dyrektor zarządzający Platformy SerwerSMS.pl.

Warto pochylić się także nad aspektem zaangażowania smartfonów i mediów społecznościowych. Badania pokazują, że nawyk sięgania po telefon w ciągu trzech godzin od przebudzenia towarzyszy niemal wszystkim użytkownikom – najczęściej wykonywaną przy tym czynnością jest sprawdzenie skrzynki odbiorczej. Wyniki mediów społecznościowych są równie zadowalające, choć ustępują klasycznym, składającym się ze 160 znaków wiadomościom. Najpopularniejszy serwis społecznościowy w Polsce – Facebook – jest uruchamiany codziennie przez czterech na pięciu użytkowników.

Przekazać więcej

Czy po 27 latach obecności SMS-y już niczym nie zaskoczą? Nic bardziej mylnego. Technologia już teraz doczekała się godnego następcy. Mowa o RCS (Rich Communication Services), czyli rozwiązaniu zaproponowanemu przez koncern Google. Usługa umożliwi wysyłanie dużych załączników, nawet do 100 MB, oraz tworzenie grupowych konwersacji. Do jej działania nie będzie potrzebna dodatkowa aplikacja – funkcja RCS znajdzie się w każdym nowo zakupionym smartfonie.

Media społecznościowe w tej rywalizacji nie będą ustępować wykorzystując możliwość elastycznego dostosowania funkcjonalności do potrzeb użytkowników. Przykładem jest porzucanie newsfeedów na rzecz stories. Format zdobywa coraz więcej zwolenników – postrzegany jest jako bardziej atrakcyjny pozwalając użytkownikom lepiej wyrażać siebie i kreować interesujące treści. Ponadto, social media odejdą od swojego globalnego charakteru i będą mocniej skupiać się na budowaniu małych społeczności. Ważne będzie to, co lokalne.


Materiał partnera zewnętrznego