Rynek technologiczny się rozwija w ogromnym tempie a firmy rywalizują między sobą właściwie bez przerwy podsuwając konsumentowi nowe rozwiązania, trendy czy aplikacje.
Jakie trendy smartphonowe możemy spotkać obecnie na rynku?
Obecnie najświeższe technologie w telefonach są bardzo drogie. Ich ceny potrafią dochodzić nawet do 12 tys. zł. A przecież starsze modele ze średniej półki, które są tańsze nie różnią się zbytnio o tych, które spotkamy obecnie na rynku. Dlatego też ten, kto posiada urządzenia, które kupił rok lub dwa lata temu zwyczajnie nie powinien zastanawiać się nad ich wymianą. Oczywiście o ile jeśli nie jest to konieczne.
Obecnie rynek powoli opanowują składane smartphony. Jest to nowa, dopiero testowana technologia. Naszym zdaniem jak na razie nie jest warta uwagi, ponieważ: po pierwsze jest droga, a po drugie materiały zastosowane do produkcji takiego urządzenia wciąż nie są najwyższej jakości.
Drugą nowinką technologiczną, która pojawiła się już jakiś czas temu na rynku, jest notch. To technologia spopularyzowana przez Apple. Jest to wcięcie w ekranie w którym znajduje się mikrofon, głośnik rozmów oraz aparat przedni. Dzięki nim możemy zmniejszyć ramki lub się ich całkowicie wyzbyć. Obecnie niektóre firmy próbują zamienić notcha na małą dziurkę w ekranie na aparat natomiast głośnik rozmów oraz mikrofon jest pod ekranem.
Powstały też smartphony, które posiadają aparat przedni, który mieści się w górnej części obudowy. Gdy wybierzemy aparat przedni w aplikacji na telefonie, po prostu wysunie się on.
Natomiast pod koniec 2020 roku firma LG zaprezentowała telefon z dwoma ekranami. Jest to nie typowy sposób ich połączenia, ponieważ jeden ekran mamy w pionie natomiast drugi w poziomie. Jest to np. ułatwienie gdy gramy lub oglądamy film, a na drugim ekranie np. przeglądamy coś w internecie czy odpisujemy na wiadomości.
W roku 2021 najprawdopodobniej światło dzienne ujrzą pierwsze urządzenia bezportowe, czyli nieposiadające portu do ładowania oraz wejścia słuchawkowego. W stronę wypuszczenia takiego sprzętu najprawdopodobniej idzie firma Apple, która już wypuszczając najnowszego iPhone zrezygnowała z dołączenia do telefonu ładowarki argumentując to tym, że produkowane będą wtedy mniejsze pudełka dzięki temu będzie mniejsze zużycie materiałów co przyczyni się do ochrony środowiska. Jednak można uznać to za absurd, ponieważ gdy kupujemy ładowarkę oddzielnie to musi ona zostać wysłana w kolejnym opakowaniu, przez co zużywana jest większa ilość materiału.
AWR