Przy wyborze wymarzonej sukni ślubnej panna młoda nie powinna się kierować sugestiami i poradami koleżanek tylko swoim własnym gustem i typem urody. Styliści podpowiadają, że najlepiej zdecydować się na taki fason, który nie tylko będzie wpisywał się w modowe trendy, lecz przede wszystkim zatuszuje mankamenty sylwetki i podkreśli jej walory.
Wyboru sukni ślubnej nie należy dokonywać tylko na podstawie katalogów ślubnych. Śledzenie światowych trendów, co prawda pozwoli wzbogacić wymarzoną suknię o modne akcenty i uniknąć ewidentnej wpadki, ale trzeba pamiętać o tym, że fason, który doskonale prezentuje się na modelce, niekoniecznie sprawdzi się w rzeczywistości.
Najlepiej odwiedzić kilka salonów, sprawdzić ich ofertę i nie żałować czasu na przymiarki.
– Bardzo rzadko jest taka sytuacja, że dziewczyna decyduje się natychmiast, kiedy przychodzi do salonu. Przeważnie panny młode odwiedzają nas parę razy i najczęściej przychodzą z koleżankami. Natomiast koleżanki bardzo często wybierają fasony pod siebie, pod swój gust i w związku z tym źle podpowiadają. Dlatego lepiej przyjść z mamą, bo ona rzeczywiście doradzi, w czym tej pannie młodej jest dobrze. Koleżanki też nie znają takich jej skrytych marzeń związanych z suknią ślubną – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Danuta Cymerman, właścicielka salonu sukien ślubnych.
Decyzja nie powinna być podejmowana pochopnie pod wpływem sugestii czy nagłego impulsu.
Lepiej przymierzyć kilka fasonów, a nawet zrobić sobie zdjęcia i na spokojnie dokonać wyboru. Każda suknia jest szyta na miarę, wedle wytycznych osoby zamawiającej.
– Teraz producenci nie mają sukien w swoich magazynach, szyją je dopiero wtedy, kiedy dostaną zlecenie. W przypadku polskich producentów trwa to dość szybko, dlatego że przeważnie są to małe firmy. Natomiast, jeśli to jest firma, która szyje na cały świat, to ich zlecenia się kumulują i ten okres wydłuża się w zależności od składanych zleceń, dlatego może to trwać od 3 do nawet 4,5 miesiąca – podkreśla Danuta Cymerman.
Wiąże się z tym pewne ryzyko, bo przez ten czas sylwetka panny młodej może się nieco zmienić. Stresowe sytuacje związane z przygotowaniem do ślubu nierzadko są powodem utraty kilogramów.
– Jeśli kobieta chudnie nam za bardzo, to rzeczywiście to jest problem, dlatego że wszystkie linie cięcia są nie w tym miejscu, gdzie powinny. Ale to już jest rola krawcowej, żeby z tym sobie poradziła i nasze panie krawcowe niemal dokonują cudów. Źle jest także, jeśli panna młoda nie powie nam, że jest w ciąży. Poszerzanie sukni jest dość trudne, chociaż mamy na to jakieś swoje sposoby, np. zamiast suwaka z tyłu robimy wiązanie i wtedy suknia staje się większa – tłumaczy Danuta Cymerman.
W czasie poszukiwań idealnego modelu sukni warto wziąć pod uwagę różne czynniki. Kreacja panny młodej powinna pasować nie tylko do jej urody i gustu, lecz także do miejsca i charakteru ceremonii. Musi także idealnie współgrać z garniturem pana młodego.
@Newseria
