Bawią, pocieszają, uczą. Nawet wtedy, gdy nasze pociechy są już duże, pluszowe misie wciąż pełnią w ich życiu niezwykle ważną rolę. Na czym polega ich fenomen oraz co sprawia, że stają się dla dzieci czymś więcej niż tylko kolejną, atrakcyjną zabawką?
Wyjątkowej więzi, która łączy maluchy z ich ulubioną maskotką, postanowili przyjrzeć się specjaliści. Wyniki ich badań opublikowane zostały w 2000 roku w prestiżowym „Journal of Consulting and Clinical Psychology”. Dowodzą one niezbicie, iż dzieci, które podczas wizyty u lekarza lub w trakcie pobierania krwi przytulają się do swojego pluszowego misia, przeżywają mniejszy stres, niż maluchy poddawane badaniom bez obecności swoich ukochanych, mięciutkich przyjaciół.
Pluszowe misie spieszą na ratunek
Nic więc dziwnego, że z pomocy pluszowych misiów coraz częściej korzystają zarówno strażacy, jaki i policjanci oraz pracownicy służby zdrowia. Pluszaki angażowane są przez nich do roli „apteczki pierwszej psychologicznej pomocy”. Podczas wypadków, pożarów lub pobytu w szpitalu pluszowe misie pomagają chociaż na chwilę odwrócić uwagę maluchów od nierzadko traumatycznych lub bolesnych wydarzeń. Dzięki nim dorosłym łatwiej jest nawiązać kontakt z dzieckiem: wystarczy poprosić malucha o pokazanie, co boli misia lub spytać, czy miś może poruszać łapką.
Dodatkowo, według psychologów, zanim nasze pociechy staną się samodzielne i duże, pluszowe misie sprawdzają się doskonale w roli tak zwanego obiektu przejściowego. Ułatwiają dziecku radzenie sobie z lękiem separacyjnym, który jest naturalnym zjawiskiem rozwojowym, występującym najczęściej pomiędzy siódmym a jedenastym miesiącem życia. Misie, będąc zawsze na wyciągnięcie ręki, uspokoją maluszka, wyciszą, pomogą mu zasnąć oraz zapewniają bezcenne poczucie bezpieczeństwa, gdy mamy lub taty nie ma w pobliżu.
Ukochana maskotka może być ponadto dla dziecka doskonałym nauczycielem. Podczas zabawy z pluszowym przyjacielem maluch poznaje sam siebie. Może odgrywać różnego rodzaju scenki, wcielając się – na przykład – w rolę opiekującego się misiem rodzica. Często pluszaki stają się także pierwszymi powiernikami dziecięcych sekretów, ułatwiając maluchom w przyszłości budowanie więzi międzyludzkich oraz wyrażanie emocji. Stosunek dziecka do misia przekłada się później na jego relację z rówieśnikami.
Pluszowa przyjaźń na dobre i złe
Nierzadko przyjaźń pomiędzy dzieckiem a jego ukochanym misiem nie kończy się wraz z upływem lat. Nie protestujmy więc, gdy nasza pociecha będzie chciała zabrać pluszaka do przedszkola lub szkoły. Zadbajmy jednak o to, aby pluszowy przyjaciel dziecka wykonany został z materiałów, które przetrwają próbę czasu. Najwyższej jakości, ręcznie szyte i projektowane z miłością zarówno małe, jak i duże pluszowe misie znajdziemy w magicznej krainie Galerii Bukowski.
Na zakończenie mała ciekawostka: jak pokazują przeprowadzone w Wielkiej Brytanii badania spośród sześciu tysięcy dorosłych Brytyjczyków niemal 35 procent przyznaje, że wciąż sypia z ukochaną maskotką z dzieciństwa. Co ciekawe udowodniono, że ma to zbawienny wpływ na ich samopoczucie i zdrowie. Obecność pluszowego przyjaciela redukuje poziom stresu w organizmie, spowalnia bicie serca oraz zmniejsza napięcie mięśniowe. Są to niezbite dowody na to, że ulubiona maskotka potrzebna jest nie tylko maluchom, ale również nieco większym dzieciom.
Materiał partnera zewnętrznego