Żyjemy w czasach ogromnego rozwoju technologii cyfrowych. Ten dominujący od wielu lat trend nie ominął także branży, jaką jest rynek książki. Czy ebook to lepsze wyjście niż zwykła lektura z papierowego nośnika? Opinie są tutaj podzielone. Spróbujmy przyjrzeć się zaletom i wadom elektronicznej wersji literatury.
Początek przygody: czytnik ebooków
Początek przygody z ebookami ma pewną wadę: musimy kupić czytnik, a to jest pewien wydatek. Kilkaset złotych zwróci nam się jednak stosunkowo szybko. Jeżeli dużo czytamy, oszczędności na samych ebookach (które są nieco tańsze od tradycyjnych książek), szybko zwrócą nam poniesione koszty. To właściwie jedyna wada rozwiązania, jakim jest czytanie w formie elektronicznej. Nie jest jednak obowiązkowe.
Pliki, zawierające wybrane dzieła literatury lub inne potrzebne pozycje, można też bez większego problemu czytać np. na laptopie lub smartfonie. Czytnik, choć może być dla niektórych dużym wydatkiem – jest jednak urządzeniem stworzonym specjalnie do obcowania z ebookami. Tego typu sprzęt na ogół znacznie zwiększa komfort korzystania z plików książek, co więcej, umożliwia także wygodną i zdrową dla oczu lekturę przy słabym oświetleniu lub przy jego braku.
Podstawowe zalety ebooków
Gdy porównujemy dwa rodzaje nośników: elektroniczny oraz papierowy, elektroniczna książka bije na głowę swój analogowy odpowiednik przede wszystkim faktem, że zajmuje znacznie mniej miejsca. Za formą idzie także znacznie łatwiejszy i szybszy sposób dostawy, gdy planujemy zakup e-książki. Po paru minutach od dokonania przelewu możemy cieszyć się nową publikacją w swojej skrzynce mailowej. Inną ważną zaletą jest o 20-30% niższa cena niż w przypadku papierowych wydań. Nie musimy nigdzie chodzić, stać w kolejce, dźwigać opasłych tomów – słowem: znaczna oszczędność wysiłku.
Pewne wady elektronicznych książek
Nie da się ukryć, że ebooki są nieco mniej romantyczne (biorąc pod uwagę jakość obcowania z samym przedmiotem) niż papierowe wydania. Wiele osób, które często czytają, lubi zapach książek – zwłaszcza tych świeżo wydrukowanych. Przy elektronicznej formie niestety nie mamy takich wrażeń. Niektórzy lubią też szelest przekładanych kartek. Tutaj również ebook nie zdaje egzaminu. Niektóre osoby, czytające dużo w obydwu formach narzekają też na fakt ogromnej czułości ekranu czytnika. Wystarczy, że usiądzie nam na ekranie jakiś insekt, i już jesteśmy stronę do przodu. Czytniki nie zawsze sprawdzą się więc latem w parku.
Ebooki: czy warto?
Czy warto decydować się na alternatywną ciągle postać książki, jaką jest ebook? Na pewno trzeba spróbować. Najprawdopodobniej połkniemy bakcyla. Choć można natknąć się na głosy, że forma elektroniczna to nie to, pewne nawyki są w istocie kwestią przyzwyczajenia. Jeżeli czytamy solidne ilości publikacji (nie tylko fikcjonalnych) takie rozwiązanie będzie dla nas czymś niesłychanie wygodnym. Większość moli książkowych ma ten problem, że w pewnym momencie nie ma już gdzie ustawiać regałów na kolejne zakupy. W przypadku, gdy korzystamy z książek głównie w celach naukowych, czymś bardzo cennym będzie możliwość wyszukiwania przez program potrzebnych nam sformułowań.
Ebooki to niewątpliwie przyszłość książki. Poza wszystkimi omówionymi kwestiami dochodzi jeszcze jedna, bardzo istotna: ekologia. Wydanie elektroniczne to brak konieczności produkcji papieru. Mając więc możliwość wyboru, oszczędzajmy czas, wysiłek oraz papier.
Materiał partnera zewnętrznego
