Skąd nadmiar spożycia cukru? W tych produktach można się go nie spodziewać!

0
914
zdrowe śniadanie na stole
Łyżeczka cukru to 5 gramów. Warto pamiętać o tym kupując napoje słodzone czy płatki śniadaniowe | fot.: stock.adobe.com

Minęło sporo czasu, od kiedy wańkowiczowskie hasło „cukier krzepi” przeszło długą drogę analiz lekarzy i dietetyków i zostało zamienione na niebudzącą wątpliwości frazę „cukier szkodzi”.

Na początku cukier obwiniano za plagę próchnicy, kolejno doszła otyłość, choroby serca, zaburzenia metabolizmu, a nawet uznano go za jeden z czynników ryzyka w zachorowaniu na raka.

Ograniczenie spożycia cukru stało się koniecznością, lecz okazało się, że społeczeństwo wpadło w kolejną pułapkę – rezygnacja z dosypywania czubatych łyżek cukru do kawy i herbaty i jedzenia słodyczy, w tym ciastek i pączków nie zmniejszyła ilości spożywanego cukru. Jest go bardzo wiele w produktach, o których myśli się, że są zdrowe, tymczasem ich „cukrowy” skład jest sporą i niemiłą niespodzianką.

Produkty spożywcze, w których jest ukryty cukier

Cukier jest dodawany do produktów spożywczych z dwóch przyczyn – po pierwsze poprawiają smak, po drugie – jest konserwantem (dlatego tradycyjnie przetwory z owoców robi się z dodatkiem ogromnej ilości cukru). Jak się okazało w ostatnich latach, cukier również może uzależniać, poprzez uruchamianie w mózgu ośrodków przyjemności, dzięki którym organizm dopomina się stale „słodkiego narkotyku”.

  • Napoje owocowe – cukier jest naturalnym konserwantem.
  • „Zdrowe” batoniki fit, wbrew nazwie, nie są takie zdrowe. „Fit” odnosi się najczęściej do niskiej zawartości tłuszczu, lecz zawartość cukru może być przy tym wysoka. Dodatek płatków owsianych, orzeszków i suszonych owoców nie powoduje, ze batoniki są zdrowsze. Zwłaszcza jeśli są one sklejane za pomocą cukru, występującego pod wieloma nazwami.
  • Jogurty owocowe  i serki dla dzieci – produkty, które w poczuciu dbałości o zdrowie spożywamy z czystym spokojem. Okazuje się jednak, że dodatki owoców nie czynią ich zdrowszymi. W istocie często są produktami wysokosłodzonymi.
  • Płatki śniadaniowe – często w opisie mają opisany „dodatek miodu”, tymczasem miodu tam bywa niewiele, natomiast jest dużo klejącej masy z cukru.
  • Ketchup – informacja, że zdrowy ketchup z przecieranych pomidorów ma dużo cukru może być dużym zaskoczeniem. A jednak w 100 gramach ketchupu możemy znaleźć nawet ok. 22 gramów cukru. To aż 1/4!

Jak odszukać cukier w składzie produktu spożywczego?

Czytajmy etykiety! Zgodnie z obowiązującymi przepisami, na opakowaniach produktów spożywczych musi być umieszczany pełen skład. Problem na tym polega, że wiele składników ma różne nazwy, na dodatek podawana jest ilość składników na 100 gramów. Rzadko kto pamięta, że 20 gramów cukru w jogurcie owocowym należy przemnożyć przez 3, jeżeli kupuje się opakowanie 300 gramowe. Faktyczna ilość to 60 gramów cukru w dużym kubku jogurtu. A zatem sprawdzajmy skład i zawartość węglowodanów w produkcie. Czasami zawartość cukrów wynika ze specyfiki produktu, niemniej jednak kupując batony czy mleka smakowe warto mieć na uwadze cukier dosypywany. Łyżeczka cukru to 5 gramów. Warto pamiętać o tym kupując napoje słodzone czy płatki śniadaniowe. Wybierajmy produkty bez dodatków. Do wody możemy dodać naturalny domowy sok owocowy, a do płatków – świeże owoce. Jeśli lubimy czekoladę – dobrze sprawdzi się czekolada gorzka. Zamiast batonów wybierzmy domowe ciasto. „Gotowce” są często dosładzane dla uzyskania lepszych walorów smakowych, dotyczy to na przykład dań gotowych, ale także mieszanek muesli.

Inne nazwy cukru w produktach spożywczych

  • sorbitol – symbol E-420, półsyntetyczny środek słodzący, niskokaloryczny. W większych ilościach może powodować dolegliwości żołądkowe. W naturalnej postaci występuje w owocach.
  • syrop glukozowo- fruktozowy  lub syrop kukurydziany (HFCS)- coraz częściej jest podejrzewany za epidemię cukrzycy, insulinoodporność i nadciśnienie tętnicze.

Pułapka cukrowa dotyczy więc zarówno ilości dosładzaczy w produktach spożywczych, lecz również ich nazw. Robiąc zakupy, coraz większą koniecznością staje się umiejętność ich odczytywania oraz przeliczania na faktycznie spożywaną ilość.

DKO