Maksymalizm we wnętrzach to odpowiedź na dominujący przez wiele lat styl minimalistyczny. Odsuwamy powoli na bok ascetyczne aranżacje pozbawione ozdób i utrzymane w stonowanych barwach, robiąc miejsce odważnym i wyjątkowo efektownym wystrojom. Główna zasada, jakiej należy się tutaj trzymać, brzmi: im więcej, tym lepiej. Ma być dużo wzorów, kolorów i ozdób, ma być z rozmachem i na bogato! Nie bójmy się łączyć różnych estetyk i deseni – w stylu maksymalistycznym wszystko jest dozwolone!
Można powiedzieć, że maksymalizm stanowi rozwinięcie stylu eklektycznego, w którym także najważniejszą cechą jest zestawianie ze sobą elementów z całkowicie różnych bajek. O ile jednak eklektyzm zakłada pewien umiar, o tyle maksymalizm stawia na ułańską fantazję. Pojawia się więc szereg pytań: czym należy się kierować przy tworzeniu takiego wnętrza, czy w takiej aranżacji będzie się nam dobrze żyło i czy nie jest to trend, który szybko przeminie. Zacznijmy po kolei.
By stworzyć odpowiedni dla siebie wystrój, należy kierować się przede wszystkim własnym gustem. Zastanówmy się, jaka estetka jest nam najbliższa – ludowa, retro, a może glamour – i to właśnie jej pozwólmy grać pierwsze skrzypce. Taka stylizacja jest rzeczywiście bardzo awangardowa, dlatego warto ją nieco złagodzić neutralnymi elementami: kilkoma meblami w tradycyjnym lub minimalistycznym wydaniu – w zależności od tego, jaka wersja bardziej nam odpowiada. Wówczas przestrzeń nas nie przytłoczy. A jeśli chodzi o trwałość tego trendu? Nie sposób przewidzieć, jak potoczą się jego losy, ale gdy stworzymy przestrzeń, która odpowiada naszym upodobaniom, będzie się nam podobać nawet wtedy, gdy pojawi się moda na inne stylizacje. Przejdźmy więc do pomysłów na stworzenie takiej aranżacji. Tym, co będzie nam niezbędne, jest wyrazista fototapeta. Ornament na ścianie stanie się dominantą, która zbuduje nam odpowiedni charakter przestrzeni.
Rękodzieło na ścianie
https://redro.pl/fototapety/tematy/abstrakcja/ornament/
Zaczniemy trochę nietypowo, bo pomimo tego, że dużą popularnością cieszą się nowoczesne wnętrza, my chcemy zaproponować wystrój o nieco starodawnym charakterze. Wystarczy jednak, że taką estetykę zestawimy z fotelem o nowoczesnym kształcie czy dodatkami w stylu etno, a całość nabierze świeżej i ciekawej formy. Bazą dla naszej stylizacji stanie się zupełnie wyjątkowa fototapeta 3d. Ornamenty do złudzenia przypominające prawdziwy haft okażą się być ozdobą, od której nie sposób będzie oderwać oczu. W tym wydaniu znakomicie będą się prezentować kolorowe, polne kwiaty na intensywnie czarnym tle. Taki wzór jest kwintesencją stylu maksymalistycznego. Jeśli w naszym salonie znajdują się tapicerowane meble o floralnych deseniach lub zasłony z kwiatowymi przedstawieniami, wówczas zyskamy spektakularny efekt. A jeśli w przestrzeni dzieje się już bardzo dużo i obawiamy się, że taka fototapeta będzie dla nas zbyt przytłaczająca na co dzień, postawmy na wzór z białą koronką. Będzie ona doskonałym tłem dla kolorowych mebli i dodatków. Świetnym uzupełnieniem staną się plakaty z ażurową mandalą przypominającą okrągłe serwetki z Koniakowa.
Kolorowe lata 70.
Jeśli jesteśmy miłośnikami kolorów, to styl maksymalistyczny jest z pewnością dla nas. W takim wnętrzu możemy puścić wodze fantazji i wyczarować przestrzeń, od której będzie mienić się w oczach. Naszą inspiracją są wzory utrzymane w stylu mid-century modern. Odznaczają się one nie tylko spektakularnym zestawieniem odcieni, ale także oryginalnymi kształtami, wśród których dominują geometryczne figury o zmiękczonych jednak kształtach. Inspiracja latami 60. i 70. ubiegłego wieku to znakomite rozwiązanie nie tylko dlatego, że jest teraz moda na ten trend, ale również dlatego, że tamte lata odznaczały się niezwykle efektownym designem. Jeśli umieścimy na ścianie taki ornament, a do tego wprowadzimy do salonu krzesła Chierowskiego lub charakterystyczne obłe fotele na jednej nóżce, stworzymy wystrój w stylu retro. By jednak przestrzeń odznaczała się maksymalistycznym wyglądem, połóżmy na ziemi wzorzysty dywan z frędzlami lub zawieśmy na ścianie obrazy z nowoczesnymi, kolorowymi abstrakcjami.
Folk w nowej odsłonie
Sztuka folkowa może się nam kojarzyć ze skansenami, glinianymi naczyniami i rzeźbionymi w drewnie figurkami. Tymczasem my postawiliśmy na wzory, które nawiązują do ornamentów z ludowych strojów lub tekstyliów. Prym wiodą tutaj floralne desenie urozmaicone sylwetkami uroczych kogucików. Do wyboru są dwa typy przedstawień: albo czarno-białe, które choć odznaczają się ograniczoną kolorystyką, prezentują się bardzo dynamicznie, albo kolorowe desenie, które momentalnie ożywią salon. Do jakiego wnętrza będzie pasować taka fototapeta? Ornament w takiej odsłonie warto zestawić z drewnianymi meblami w rustykalnym stylu. Stół jadalny na metalowych nogach czy szafa z metalowymi okuciami będzie świetnym rozwiązaniem. Na półkach z kolei ustawmy ludową, ręcznie robioną ceramikę. Gdzie jej szukać? Z pewnością w Bolesławcu lub Lanckoronie. By wprowadzić zaskakujący element, możemy postawić na akcent dekoracyjny w postaci egzotycznych, portugalskich kafli azulejo. Mogą zdobić one blat kawowego stolika lub przyjąć formę wzoru na położonym na ziemi dywanie. Zestawienie tak różnych ludowych akcentów przyniesie ciekawe rezultaty w duchu maksymalizmu!
Art Deco na surowo
A gdyby tak zestawić dwie całkowicie nieprzystające do siebie estetyki i stworzyć z nich aranżację, która nikomu nie przyszłaby do głowy? Naszą propozycją jest pełen wdzięku i elegancji styl Art Deco i surowy w wyrazie styl industrialny. Jak wyobrażamy sobie tak urządzoną przestrzeń? Do loftowego mieszkania wprowadźmy fototapetę z deseniem utrzymanym w estetyce lat 20. i 30. Geometryczny ornament o krystalicznej formie, koniecznie w połyskującym, złotym odcieniu, znakomicie ożywi ascetycznie prezentujący się pokój, w którym główną rolę grała do tej pory betonowa powierzchnia ścian lub podłóg. Taka dekoracja to jednak dopiero początek. By przełamać industrialnie prezentującą się przestrzeń, zawieśmy pod sufitem żyrandol ze szklanymi sopelkami lub postawmy na kinkiety w takiej właśnie odsłonie. Zamiast nowoczesnych mebli wybierzmy takie na wysoki połysk, czyli z charakterystyczną, błyszczącą politurą. Kropką nad i niech staną się z kolei nowoczesne obrazy z geometryczną abstrakcją. Czy to nie za dużo na raz? W stylu maksymalistycznym właśnie o to chodzi!
Zaprezentowane tutaj wnętrza to zaledwie garść propozycji. Każdy z nas może stworzyć własną wersję tego stylu, łącząc ze sobą takie rozwiązania, jakie są mu najbliższe. Moc kolorów, bogactwo estetyk i różnorodność zastosowanych materiałów otwierają przed nami niekończący się wprost wachlarz możliwości. Nie bójmy się więc sięgać najbardziej nawet awangardowe pomysły, by cieszyć się mieszkaniem dopasowanym do naszej osobowości!
Materiał partnera zewnętrznego
