Jazda na nartach czy snowboardzie to przyjemne sposoby spędzania wolnego czasu zimą. Stają się one również coraz bardziej popularne. O czym pamiętać, aby w bezpieczny sposób uprawiać te zimowe dyscypliny?
Odpowiedni wybór trasy
Zarówno narciarz jak i snowboardzista powinien przed wyjazdem na stok dobrać trasę odpowiednią dla siebie, swoich umiejętności i warunków pogodowych. Należy odpowiedzieć sobie na pytania takie jak:
- Ile sezonów zjazdowych mam za sobą?
- Potrzebuję się podszkolić, czy zjeżdżam samodzielnie?
- Czy stok będzie oblegany, na przykład z powodu weekendu/ ferii?
- Czy pogoda pozwoli mi w pełni wykorzystać moje umiejętności?
- Preferuję wyciąg krzesełkowy, orczyk czy gondolę?
Od razu widać, że inną trasę powinien wybrać początkujący snowboardzistaz a inną profesjonalny narciarz.
Nie każda trasa będzie w zasięgu początkującego adepta zimowych dyscyplin. Nawet jeśli gondolą łatwiej dostać się na szczyt góry, niż na przykład wyciągiem orczykowym, nie warto decydować się na dłuższy i bardziej wymagający zjazd.
Na początku nauki warto skorzystać z usług profesjonalnych instruktorów i wybrać łatwiejsze stoki. Tak zwane „ośle łączki” to rewelacyjne miejsce na pierwsze zjazdy, Bardzo często nie wymagają nawet zakupienia karnetu, można wspiąć się o własnych siłach.
Narciarz, czy snowboardzista, który zjeżdża na dobrym poziomie ma do wyboru nieograniczoną liczbę tras. Może on w zależności od własnych preferencji udać się na trasy niebieskie, bardziej widokowe, lub czerwone czy czarne, gdzie zjazdy są szybkie. Na tych ostatnich trasach można ocenić własną kondycję, ale też możliwości sprzętu. Historie o złamanych deskach są miłym urozmaiceniem wieczornych apres-ski.
O ile początkujący narciarz uczy się koordynacji własnego ciała ze zjeżdżającymi w dół stoku nartami, profesjonalista najczęściej chce wykorzystać każdy zjazd do jak najlepszej zabawy. Jednak wszyscy uczestnicy stoku muszą przestrzegać pewnych reguł.
Zasady bezpiecznej jazdy na nartach i snowboardzie
Na stoku narciarskim najczęściej nie ma znaków drogowych, poza pojedynczymi oznaczeniami kierunku jazdy czy wyjątkowo niebezpiecznych momentów trasy. Wiele jest jednak podobieństw do jazdy samochodem po drodze. Dlaczego?
Otóż każdy kierowca wsiadając do samochodu musi jechać w taki sposób, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie oraz innym uczestnikom ruchu drogowego. Znaki umieszczone wzdłuż drogi pomagają osiągnąć ten cel, ale to kierowca musi być uważny na to, co dzieje się wokół niego.
To samo można powiedzieć o zjeździe ze stoku. Każdy narciarz czy snowboardzista może wybrać własne tempo jazdy, własny kierunek i sposób zjazdu. Oto zasady, które pomogą uniknąć kontuzji:
- Nie jedź szybciej, niż pozwalają na to Twoje umiejętności.
Bardzo łatwo jest rozpędzić się na nartach, jednak osiągając wysoką prędkość trudno może być utrzymać równowagę, czy zatrzymać się.
- Wybieraj dobrze naśnieżone, wyratrakowane trasy.
Nawet najlepszy narciarz w drogim sprzęcie nie poradzi sobie na stoku oblodzonym, gdzie miejscami śnieg będzie się przyklejał do nart, a do tego ilość muld będzie zbyt duża. Utrzymane stoki to większe bezpieczeństwo jazdy.
- Jadąc w dół trzymaj bezpieczną odległość od jadącego przed Tobą.
Jeśli osoba jadąca z przodu, przed nami, nagle zahamuje i gwałtownie się zatrzyma, musimy mieć pewność, że nie dobijemy do niej. Taką pewność da zachowanie dużej odległości od jadących z przodu.
- Chcąc zmienić stronę stoku upewnij się, że z góry nikt nie nadjeżdża.
Na nartach i snowboardzie nie mamy lusterek wstecznych ani kierunkowskazów. Mamy jednak możliwość spojrzenia za siebie i upewnienia się, że bezpiecznie możemy wykonać manewr zmiany strony stoku.
Najczęściej stoki są zatłoczone, uczestników jazdy jest wielu. Pamiętając o tym, że to my sami odpowiadamy za własne bezpieczeństwo, a nie nasz sprzęt, kask, czy inni lepiej jeżdżący – minimalizujemy ryzyko kontuzji.
Można jeździć szybko i bezpiecznie. Wymaga to szacunku do innych narciarzy i pokory wobec własnych możliwości.
MPO
