Matrix 4, Diuna i inne – co dalej z głośnymi, zapowiadanymi premierami filmowymi?

0
1103
Diuna krajobraz
Jak wskazują rankingi popularności na portalu Filmweb, nie ma bardziej oczekiwanego filmu przez Polaków niż "Diuna" | fot.: stock.adobe.com

2020 rok był dość specyficzny jeśli chodzi o premiery kinowe. Z powodu koronawirusa wiele znanych tytułów musiało zostać przesuniętych – niektóre na 2021 rok, niektóre jeszcze później. Producenci znanych serii takich jak „Matrix” czy „James Bond” na szczęście zaczynają udostępniać coraz informacji. Kiedy możemy spodziewać się premier (prawdopodobnie) najlepszych filmów zbliżających się miesięcy? 

Diuna 

Jak wskazują rankingi popularności na portalu Filmweb, nie ma bardziej oczekiwanego filmu przez Polaków niż „Diuna”. Taki wybór z pewnością nikogo nie dziwi. Ostatni film reżysera Denisa Villeneuve’a, czyli „Blade Runner 2049” okazał się prawdziwym klasykiem gatunku science-fiction. „Diuna” powinna powtórzyć ten sukces, głównie dzięki niesamowitej obsadzie, jednej z najbardziej imponujących w historii kina. Obok gwiazd nowej generacji typu Timothee Chalamet czy Zendayi spotkamy tu starych mistrzów: Josha Brolina i Stellana Skarsgarda. 

W końcu znamy datę premiery filmu w Polsce i będzie to 17 września obecnego roku. Premiera światowa z kolei przewidziana jest na festiwal w Wenecji, a konkretnie 3 września. Obraz dostanie się więc do Polski w miarę szybko. Co ciekawe obraz nie bierze udziału w konkursie głównym, czyli nie powtórzy Złotego Lwa głośnego „Jokera”. 

Matrix 4  

Większe przesunięcia dotyczą najnowszego filmu Leny Wachowskiej, która tym razem nie będzie reżyserowała „Matrixa” razem z siostrą Lily. Fanów serii najbardziej ucieszył fakt, że w filmie znowu zobaczymy Keanu Reevesa, który w pewnym momencie nie był pewniakiem do wystąpienia w filmie. Fabuła kontynuacji jest owiana tajemnicą i można spodziewać się naprawdę wszystkiego. Premiera w Polsce póki co jest przewidziana na 17 grudnia. Zmieniała się ona już kilka razy, a pierwsze przewidywania mówiły nawet o kwietniu tego roku. 

Nie Czas Umierać 

Najnowszy film o Jamesie Bondzie z jak zwykle niezawodnym Danielem Craigiem przewidziany jest na 8 października. Tym razem słynny agent 007 będzie musiał brać w misji odbicia słynnego naukowca, który zna tajemnice mogące wpłynąć na losy świata. Więcej o fabule póki co nie słychać. Film miał mieć nawet premierę pod koniec 2020 roku, ale ze względu na ryzyko małej frekwencji twórcy przesunęli widowisko na 2021 rok. 

Czarna Wdowa 

Filmowi Marvela mocno spieszyło się z premierą wskutek sukcesów takich filmów jak „Avengers: Wojna Bez Granic” czy „Avengers: Koniec Gry”. Ten ostatni pobił nawet słynny rekord „Avatara”, dotyczący światowego boxoffice’a. „Czarna Wdowa” doczeka się swojej premiery w Polsce już 9 lipca. Film opowie o dalszych losach Nataszy Romanoff, pochodzącej z Rosji tajnej agentki. Fani w końcu otrzymali osobny film dla tej popularnej postaci, świetnie granej przez Scarlett Johansson. 

Inne znane premiery 2021 roku to między innymi:

  • „Szybcy i Wściekli 9” – 25 czerwca
  • „Kosmiczny Mecz: Nowa Nadzieja” – 16 lipca
  • „Raya i Ostatni Smok” – 2 lipca 
  • „Berlin Alexandeplatz” – 16 lipca
  • „Supernowa” – 25 czerwca

Najbliższe miesiące w kinie zapowiadają się więc naprawdę fascynująco. 

MMI