W rynku samochodowym dochodzi do prawdziwej rewolucji dotyczącej rodzaju używanych silników. Tradycyjne zasilanie na bazie ropy naftowej coraz częściej zamieniane jest na energię elektryczną. Takie kraje jak Francja czy Niemcy mają do 2040 roku zakazać sprzedaży samochodów spalinowych. W 2050 roku chcą zakazać ich używania w przestrzeni drogowej. Dotyczy to też słynnych Diesli. Dlaczego tak się dzieje oraz jaka jest przyszłość samochodów napędzanych tradycyjną benzyną?
Przyczyny odchodzenia od samochodów spalinowych
Największym problemem w przypadku używania paliw kopalnych jest duży ślad węglowy. Dotyczy on przede wszystkim ropy naftowej. Postępujące zmiany klimatu coraz częściej wiążą się z transportem. Około 60% tlenków azotu dostaje się do atmosfery poprzez samochody spalinowe. Nie bez znaczenia jest tu też udział tlenków siarki, dwutlenku węgla i wpływających na zdrowie ludzi pyłów, które wpływają na choroby układu oddechowego oraz krążenia. Państwa wiedzą ile chorób rocznie umiera z powodu problemów z czystym powietrzem, dlatego pragną jakoś przeciwdziałać wysokiej śmiertelności.
Przepisy dotyczące usuwania samochodów spalinowych kojarzą się głównie z Unią Europejską, ale trend ten rozwija się na cały świat. Największe miasta chińskie, czyli Szanghaj i Pekin również mają odejść od ropy, w dodatku w ciągu najbliższych 10 lat. To samo w przypadku Stanów Zjednoczonych, głównie na bogatych wybrzeżach w rodzaju Kalifornii czy stanie Nowy Jork.
Alternatywy dla samochodów spalinowych
Rewolucja jest widoczna w przypadku producentów samochodów. Praktycznie wszystkie liczące się firmy na rynku zdecydowały się na inwestycję w samochody elektryczne czy hybrydowe plug-in. Producenci nie chcą pozostać w tyle, a ponadto chcą uniknąć kar za niszczenie środowiska. W zależności od ilości wprowadzanego dwutlenku węgla firmy muszą płacić większe składki. Dla Volkswagena było to nawet 2 miliardy euro.
BMW, Mercedes czy Toyota wprowadzają coraz więcej luksusowych samochodów luksusowych opartych na alternatywnych źródłach energii. Modele typu Volkswagen ID.1 czy Renault Fluence Z.E. praktycznie nie różnią się parametrami i osiągami od aut spalinowych. Ponadto wyglądają równie zachwycająco. Na rynek weszły też firmy typu Tesla, które specjalizują się wyłącznie w samochodach elektrycznych.
Jaka jest przyszłość dla samochodów spalinowych?
Wszystko wskazuje na to, że za 50 lat rzadko kto będzie mógł jeździć autami spalinowymi. Związane to jest nie tylko ze zmniejszoną produkcją samochodów, ale też regulacjami prawnymi. Alternatywne źródła energii popierają nie tylko administracje rządowe, ale też zwykli ludzie. Chcą troszczyć się nie tylko o zdrowie ludzi, ale też bezpieczeństwo klimatyczne planety. Przeciętny człowiek nie powinien jednak zauważyć istotnych różnic w swoim życiu. Samochody elektryczne czy hybrydowe szybko stanieją ze względu na coraz większy popyt. Powinien powiększać się udział rynku aut używanych. Rewolucja nadchodzi coraz większymi krokami, ale wydaje się, że będzie to bardzo pozytywna zmiana dla ludzkości.
MMI
